Powered By Blogger

piątek, 19 lutego 2021

„Północna zmiana” - Hanna Greń

Tytuł: „Północna zmiana”
Autor: Hanna Greń
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 407

Ocena: 5/10

Opis
Rok 1980. Inga Piątkowska staje u progu dorosłego życia z niemałym bagażem doświadczeń. Choć od samobójstwa jej przyjaciela minął rok, wciąż nie może się pogodzić ze stratą. Mimo licznych teorii, tajemnica śmierci Maćka pozostaje niewyjaśniona.
Inga próbuje otrząsnąć się z poczucia winy i poukładać swoje życie na nowo. W czasie wyjazdu służbowego młoda kobieta poznaje Brinka Speedmana. Kanadyjczyk przyjechał do Polski, aby odwiedzić nieznaną dotąd rodzinę i odnaleźć cenną pamiątkę po pradziadku. Co ciekawe, od pierwszego spotkania z Ingą mężczyzna nie może się pozbyć wrażenia, że dziewczyna wygląda dziwnie znajomo.
Gdy Speedman znika w niewyjaśnionych okolicznościach, Inga zostaje uwikłana w sprawę jego zaginięcia.
Od tej pory każda z trudem zdobywana wskazówka będzie na wagę złota.
/opis pochodzi od wydawcy/


Moja opinia
Od dłuższego czasu miałam w planach sięgnąć po książki Pani Hanny Greń, gdyż spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami o jej powieściach. Gdy pojawiła się możliwość przeczytania najnowszej książki pisarki, nie wahałam się ani chwili. Czy było to udane spotkanie?


Historia przedstawiona w „Północnej zmianie” rozgrywa się w Polsce, w czasach PRL-u. Autorka umiejętnie wykorzystuje wydarzenia historyczne, by oddać klimat tamtych lat i nastroje, które panowały pośród społeczeństwa. Bohaterowie powieści, również biorą w nich czynny udział, dzięki czemu młodszy czytelnik, który nie pamięta tych przełomowych zdarzeń z własnych doświadczeń, może w nich uczestniczyć jako obserwator śledząc losy postaci z książki.
Podobała mi się główna bohaterka Inga oraz jej przemiana z niepewnej siebie i podporządkowanej matce dziewczyny, w zdecydowaną i znającą swoją wartość kobietę. Jak na swoje 19 lat jest bardzo dojrzałą i samodzielną osobą. Jest inteligentna i ma poczucie humoru, dzięki czemu dialogi w książce wywołują uśmiech na twarzy.

Jednak w ogólnym rozrachunku książka mnie rozczarowała. Oczekiwałam kryminału, a otrzymałam powieść obyczajową z elementami tego gatunku. Gdy trup już się w tej historii pojawia, to rozwiązanie zagadki jego śmierci, jakoś nieszczególnie mnie interesowało. W ogóle powieść mnie nie zaangażowała emocjonalnie. Choć mamy w tej historii potencjał, to mam poczucie, że nie został on wykorzystany. Tak wiele ciekawych wątków Pani Greń zawarła w swojej książce, między innymi: tajemniczą śmierć przyjaciela Ingi, odkrycie przez dziewczynę rodzinnego sekretu, zgon obcokrajowca, który okazuje się mieć związek z główną bohaterką, mapa skarbu, i choć wszystkie na koniec zostały ze sobą powiązane i wyjaśnione, to mam wrażenie jakby autorka chciała czym prędzej zakończyć pracę nad swoją powieścią. Czuję przez to niedosyt i nie mogę pozbyć się wrażenia, że tym przyspieszonym zakończeniem autorka mocno spłyciła całą historię.

„Północna zmiana”
może spodobać się czytelnikom lubiącym powieści obyczajowe, w których pojawiają się elementy innych gatunków. Jako fanka kryminałów ja poczułam się nieusatysfakcjonowana. Powieść dzięki lekkości pióra autorki czyta się szybko, jednak mnie ta powieść nie zaangażowała emocjonalnie. Jako że ja czuję się rozczarowana po jej przeczytaniu, nie jestem w stanie was do niej zachęcić. Decyzję czy sięgnąć po książkę zostawiam wam. Ja jednak nie skreślam autorki i na pewno przeczytam jeszcze jakąś jej powieść.

 

 

9 komentarzy:

  1. Muszę wreszcie dać szansę twórczość tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią sama bym przeczytała, ale póki co mam pokaźny stosik :c

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapisuję na listę książek wakacyjnych. Jeśli trafi w moje ręce w odpowiednim czasie to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planie, lubię książki autorki.
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi ta książka się spodobała, ale ja lubię obyczajówki i od początku wiedziałam, że tutaj wątek kryminalny jest tylko dodatkiem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Please click advertisement on my blog i need this money. Please help me. promote my blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Mimo tych niedociągnięć, książka mnie zainteresowała. Nie mam nic przeciwko powieściom obyczajowym z małym wątkiem kryminalnym.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsze słyszę o książce, ale chyba spasuję. Skoro się rozczarowałaś, nie zamierzam powielać Twoich uczuć. Może inna powieść autorki bardziej mnie przekona? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może przeczytam w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tutaj jesteś!
Zostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę.
Podziel się swoją opinią :)