Tytuł: „Kłamca”
Autor: Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: SQN
Ilość stron: 304
Ocena: 7/10
Opis
Jest jeden Bóg...
To znaczy był, bo odszedł i dziś nikt nie wie, gdzie się podziewa.
Zanim jednak zniknął na dobre, dał ludziom wyobraźnię, wolną wolę i siłę wiary, a ci wykorzystali owe dary, by stworzyć sobie nowych bogów, półbogów, tytanów i innych, którzy zasiedlili ziemię i wprowadzili nowe porządki. Aniołowie potrzebują sojusznika, którego nie obowiązują ich rygorystyczne zasady i prawa. Kogoś, kto pomoże im wygrywać w toczących się na ziemi starciach i bez problemu odnajdzie się zarówno pośród istot mitycznych, jak i współczesnych ludzi.
Wybór archaniołów pada na Lokiego, boga ognia i kłamstwa z panteonu Asów. Współpraca zaczyna się obiecująco, ale czy ktoś taki jak on da się długo trzymać na krótkiej smyczy?
/Powyższy opis pochodzi od wydawcy./
Moja opinia
Za serię „Kłamca” Jakuba Ćwieka chciałam zabrać się już dawno, ale zawsze coś innego wpadało mi do ręki, gdy nadchodził czas wyboru kolejnej lektury. Nie wiem jak długo jeszcze odkładałabym spotkanie z nordyckim bogiem, gdyby nie pojawienie się tej serii na portalu CzytamPierwszy. Dlatego dziękuję załodze, za wprowadzenie Lokiego do ich zespołu.
Tytułowy Kłamca to postać zaczerpnięta z mitologii nordyckiej, która zaliczana jest w poczet bogów. Słynie z oszustwa i przebiegłości, ale bogowie na wiele jego występków przymykali oko. Do czasu. W końcu został przykuty do skały i cierpiał katusze, gdy jad węża znajdującego się nad nim, dotykał jego twarzy.
Z oków uwalniają go aniołowie, którzy pokonują nordyckie bóstwa i niszczą ich siedzibę rozpoczynając Ragnarok (widziany oczami autora).
Z oków uwalniają go aniołowie, którzy pokonują nordyckie bóstwa i niszczą ich siedzibę rozpoczynając Ragnarok (widziany oczami autora).
Loki dzięki swoim zdolnością zmieniania kształtów oraz płci, jest doskonałym agentem w rękach Aniołów. Ale podobnie jak za czasów Odyna, również teraz sam sobie jest panem i władcą. I zmieniać tego nie zamierza. Podejmuje zadania zlecane mu przez Anioły, ale tylko za ustaloną przez niego stawkę.