Powered By Blogger

piątek, 13 października 2023

„Szelest” - Małgorzata Oliwia Sobczak

Tytuł: „Szelest”
Cykl: Granice ryzyka (tom 1)
Autor: Małgorzata Oliwia Sobczak
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 352
Ocena: 6/10 
Opis
Podejrzana aplikacja mobilna, wciągające śledztwo i tajemnicza namiętność.

Dziennikarka Alicja Grabska dostaje zlecenie przetestowania mobilnej aplikacji Place to Rest, prowadzącej do zagadkowych miejsc na mapie Trójmiasta. W czasie kolejnego z wypadów, w lesie nieopodal sopockiej Łysej Góry, natyka się na ciało zamordowanej młodej kobiety. Czy śmierć zadana ofierze stanowiła karę? A jeśli tak, to za co? Dochodzenie prowadzone przez detektywa Oskara Korde łączy sprawy śmierci nastolatki i studentki dziennikarstwa. Morderca nie zostawił na miejscu przestępstwa żadnych śladów, jedynym tropem pozostaje karta pamięci z zapisanym na niej enigmatycznym filmikiem. Wspólne śledztwo Grabskiej i Kordy wiedzie do mrocznego, pełnego tajemnic i erotyzmu świata, w którym przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Wyrazista bohaterka „Szelestu” emanująca kobiecością.
/opis pochodzi od wydawcy/

Moja opinia
Lubicie ryzyko?
Główna bohaterka tej powieści zdecydowanie należy do osób, które potrzebują dawki adrenaliny. Przez co nie zyskała mojej sympatii, bo ja należę do osób ostrożnych i czasem nawet przewrażliwionych na punkcie bezpieczeństwa – tak, lata oglądania podcastów kryminalnych zrobiło swoje. Alicja Grabska po rozstaniu z przemocowym mężem podejmuje wiele niebezpiecznych decyzji, w tym między innymi szuka przygodnego seksu. Może jej nieudane małżeństwo miało wpływ na jej obecne zachowanie, a może to skutek przebytych traum w przeszłości? Na to pytanie nie znalazłam odpowiedzi, jednak dla mnie jej zachowanie jest niezrozumiałe. Gdy otrzymuje zlecenie z pracy, aby przetestować aplikację Place to Rest, nic początkowo nie wskazuje, że jej życie okaże się zagrożone. Mnie jednak zastanawiało to, że pomimo kilku sygnałów ostrzegawczych z jakimi zetknęła się Alicja, nadal uparcie leciała jak ćma do ognia.


Pomysł na fabułę okazał się ciekawy. Miałam wrażenie, że wymyślona w książce Place to Rest przypomina mi istniejącą aplikację o nazwie Randonautica. I okazuje się, że słusznie. Autorka sama przyznaje się, że to właśnie ta aplikacja była inspiracją do wymyślenia fabuły powieści. Lokalizacje mieszczące się w lesie lub w odludnych miejscach, do których kierowała aplikacja z książki nadawały powieści klimat mroku i tajemnicy. To zdecydowanie trzymało czytelnika w napięciu.

Powieść jest dość złożona. Przewija się w niej wiele wątków, które na koniec tworzą spójną całość. Zakończenia rzeczywiście nie przewidziałam, ale i nie za bardzo można się go domyślić, bo nie dostajemy żadnych wskazówek, które mogłyby nas naprowadzić na trop mordercy. To jednak nie przeszkadza w przyjemności z odkrywania tajemnicy dwóch morderstw i powiązań jakie ma z nimi Alicja.

Polubiłam postać komisarza Kordy. Jest to tajemniczy mężczyzna z blizną biegnącą przez jego twarz, która nadaje mu charakteru. Ciekawi mnie jego przeszłość i sposób w jaki zdobył ową szramę.

To co mi w tej powieści nie do końca przypadło do gustu, oprócz irytujących zachowań głównej bohaterki, to czasem chaotyczne przedstawianie wydarzeń w rozdziałach. Ponieważ mamy tutaj dwie osie czasowe, niby oznaczone na początku rozdziału, to zdarzało się w podrozdziałach, że gubiłam się czy opisywana sytuacja rozgrywa się teraz czy są to znów wspomnienia bohaterów powieści.

Książkę oceniam jako dobrą powieść kryminalną, jednak nie porwała mnie jakoś szczególnie. Zawiera w sobie elementy, które mnie do niej zraziły. Ale nie jest to zła powieść i warto po nią sięgnąć, aby wyrobić sobie własne zdanie.

5 komentarzy:

  1. Jeszcze zastanawę się nad lekturą tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo cenię sobie książki autorki. Ta bardzo mocno mnie wciągnęła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już mam zgraną na czytnik. Lubię jej kryminały od czasów Kolorów zła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, mnie ta seria autorki zupełnie się nie podoba...

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tutaj jesteś!
Zostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę.
Podziel się swoją opinią :)