Powered By Blogger

sobota, 6 listopada 2021

„Bez oklasków” - Kamila Drecka, Jan Englert

Tytuł: „Bez oklasków”
Autor: Kamila Drecka, Jan Englert
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 368
Ocena: 7/10
Opis
Jan Englert mówi o sobie, że jest złożony z wielu Englertów. Jest romantyczny i analityczny, niegodziwy i szlachetny, bezwzględny i empatyczny, a jednocześnie pozbawiony – wydawałoby się niezbędnego w wypadku aktorstwa – szaleństwa.

Ponad pięćdziesiąt lat na scenie i piastowanie ważnych funkcji pozwoliło mu poznać dobrze własną naturę, nabrać dystansu do rzeczywistości i z ironią spojrzeć na siebie sprzed lat.

Do tej pory pisali o nim inni. Kamili Dreckiej jako pierwszej udało się nakłonić go do szczerej rozmowy. Jakiego Jana Englerta poznamy z ich dialogu?
/opis pochodzi od wydawcy/
 
Moja opinia
Lubię czytać biografie, wywiady i wspomnienia sławnych ludzi. Dlatego bez wahania sięgnęłam po tę pozycję. Jan Englert jest dla mnie głównie znany z roli Jerzego z serialu „Matki, żony i kochanki”, który oglądałam w dzieciństwie. I to wspomnienie jest u mnie najsilniejsze. Kolejne, to rola w kultowej polskiej komedii „Kiler” i postać senatora Ferdynanda Lipskiego. Książka jednak ukazała mi człowieka, który swoje życie w pełni poświęcił grze w teatrze, a występy w filmach były raczej epizodyczne.


Bardzo podobała mi się forma w jakiej poznajemy bliżej sylwetkę Jana Englerta. Swobodna rozmowa pomiędzy aktorem i dziennikarką, daje nam poczucie jakbyśmy znajdowali się w tym samym pokoju, co członkowie dialogu. Dzięki temu książkę czyta się szalenie szybko i z wielką przyjemnością. Oprócz poznania wspomnień i doświadczeń artysty, dowiemy się jak wygląda praca w teatrze, przygotowania do otrzymanej roli i wysłuchamy wielu ciekawych anegdot związanych z wydarzeniami, które rozgrywały się za kulisami. We wspomnieniach Pana Englerta, spotkamy się z ogromnym szacunkiem jakim darzy on swoich kolegów po fachu.

„Aktorstwo, szczególnie teatralne aktorstwo, jest rodzajem narkotyku, uzależnienia. Kto choć raz poczuł rząd dusz, kto choć raz poczuł, że oddech bierze z nim więcej niż dziesięć osób, te wie, że to jest rodzaj władzy. Oczywiście chwilowej, ale prawdziwej, autentycznej. Tyle że to się nie zdarza w teatrze zbyt często.” 
 
Ogromnie podobał mi się dystans z jakim aktor podchodzi do swojego życia, nie tylko zawodowego. Sam się przyznaje, że w młodości potrafił być zuchwały i zbyt pewny siebie. Z biegiem lat nabrał pokory i z pewną pobłażliwością spogląda na siebie sprzed lat.

Jan Englert jest osobą mającą wiele twarzy i doskonale odnajdującą się w różnych rolach. Nie tylko tych teatralnych. Pełnił też funkcje związane z ogromną odpowiedzialnością jak choćby stanowisko dyrektora artystycznego Teatru Narodowego w Warszawie, był również dziekanem oraz rektorem w warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza, a obecnie jest wykładowcą na tejże uczelni. 

„I dlatego – trochę kokietując – jestem cały zbudowany z tego, co ukradłem, albo, jak kto woli, czym zainspirowali mnie moi mistrzowie. Całe życie korzystałem z rozwiązań tych, którzy mnie intrygowali, wyławiałem je. Ale też ich poszukiwałem. To naprawdę wspaniała sprawa, kiedy znajdujemy kogoś, kto nam otwiera nowe perspektywy, nowy ogląd. Nigdy nie zaprzestałem poszukiwań kogoś lepszego od siebie. Tę ‘przypadłość’ miałem już jako młody chłopak. Krótko mówiąc: całe moje życie jest kolekcjonowaniem ludzi. I wampirzeniem na nich.” 
 
Spędziłam mile czas słuchając o początkach aktorskiej kariery, rozważań o dawnym i aktualnym statusie teatru, trudności jakie pandemia stawia przed aktorami teatralnymi, a wszystko to w przyjemnej atmosferze. Myślę, że książka spodoba się nie tylko fanom samego aktora, ale może być też ciekawą lekturą dla przyszłych adeptów szkół teatralnych i filmowych.
 
PREMIERA 10 LISTOPADA!
 
Za egzemplarz do recenzji
bardzo dziękuję Wydawnictwu Otwarte!
 

 

6 komentarzy:

  1. Dla zainteresowanych tematem, na pewno będzie to ciekawa książka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tak ciekawym człowiekiem, o tak bogatym dorobku artystycznym, musiała wyjść dobra rozmowa - przynajmniej na to liczę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też bardzo lubię czytać biografie, ale jakoś nie planuję poznać historii Jana Englerta. To nie do końca moje klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością nie teraz, ale kiedyś przeczytam. Bardzo cenię pracę tego aktora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię tego autora, więc biografię na pewno przeczytam!

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tutaj jesteś!
Zostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę.
Podziel się swoją opinią :)