Powered By Blogger

poniedziałek, 27 lipca 2020

"Prawda" - Melanie Raabe

Tytuł: „Prawda”
Autor: Melanie Raabe
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 434
Ocena: 7/10

Opis
Siedem lat temu biznesmen Phillip Petersen zniknął bez śladu podczas podróży do Ameryki Południowej. Od tamtej pory Sarah wychowuje ich syna samotnie. Pewnego dnia kobieta otrzymuje wiadomość, że jej mąż żyje. Powrót Phillipa, domniemanej ofiary porwania, wywołuje ogromne zainteresowanie mediów. Sarah ma sprzeczne uczucia - już uporała się przeszłością i nauczyła żyć na nowo. Jak będzie wyglądała jej przyszłość po powrocie męża?

Sprawa staje się jeszcze trudniejsza, gdy z samolotu wysiada mężczyzna, który… nie jest tym, za kogo się podaje. Człowiek udający za jej męża, grozi Sarah – jeśli go zdemaskuje, może stracić wszystko – męża, dziecko, życie….
/opis pochodzi od wydawcy/



Moja ocena

„Prawda” to moje drugie spotkanie z twórczością Melanie Raabe. Wcześniej czytałam „Cień”, który nie do końca sprostał moim oczekiwaniom. Jednak postanowiłam dać autorce jeszcze jedną szansę i przekonać się, jak tym razem zareaguję na jej powieść.

„To musi być cudowne, bać się jeszcze pecha. Bo to przecież znaczy, że nieszczęście jeszcze nie nadeszło.”

Początek książki mnie nie zachwycił. Może to za sprawą chaotycznie prowadzonej narracji, w której czasem trudno się zorientować czy opisywane wydarzenia są retrospekcją czy teraźniejszością. A może przez nielogiczne zachowanie głównej bohaterki, która nie dąży do konfrontacji z mężczyzną podającym się za jej męża. W każdym razie do połowy książki, byłam raczej nastawiona sceptycznie. Denerwowało mnie zachowanie Sarah i jej bierność. Dziwiło mnie, że podejmuje decyzje, na które odpowiedzialna matka raczej by się nie zgodziła.
Jednak pod koniec powieści, moje spojrzenie na tę historię uległo diametralnej zmianie. Gdy już dochodzi do starcia między kobietą, a Obcym zaczynamy rozumieć ich wzajemne podchody. Choć zdecydowanie częściej obserwujemy sytuację z punktu widzenia Sarah (to ona jest główną narratorką), to dostajemy również szczątkowe informacje o uczuciach i celach oszusta podającego się za Philippa. I taki rygor w jego zachowaniu wcale nie dziwi. Mężczyzna ma plan i się go skutecznie trzyma.

„Nic, co się wydarza, nie jest ani dobre, ani złe. Zdarzenia same w sobie nie mają znaczenia. To my nadajemy im znaczenie."

W mojej opinii „Prawda” jest zdecydowanie lepsza niż „Cień”. Mimo początkowych trudności, zakończenie mnie zaskoczyło. Zwrot akcji sprawił, że cała historia nabrała zupełnie innego wymiaru, a zachowanie obojga bohaterów stało się dla mnie zrozumiałe. Krótkie rozdziały ułatwiają czytanie i tworzą poczucie zagrożenia. Również sekret Sarah i jej problemy z przeszłości mają wpływ na rozwój wypadków. Jest to naprawdę całkiem udany thriller psychologiczny. Choć postać Sarah mnie z początku denerwowała, to z biegiem wydarzeń czułam coraz większe zrozumienie dla tej zagubionej kobiety. Obcy jest dla nas zagadką do samego końca. Wszystkie wątki poruszane w „Prawdzie” zostają wyjaśnione. Uważam, że tej książce należy dać szansę!


„- Kiedy jesteśmy przekonani, że kochamy tę drugą osobę? – pytał Philipp. – A może kochamy jedynie to poczucie, które ten ktoś nam daje.”

Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję
Wydawnictwu Czarna Owca!

11 komentarzy:

  1. Mam ochotę sięgnąć po tę książkę.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli będę miała okazję to może zajrzę do tej właśnie książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tylko książka się nawinie, na pewno dam szansę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam jeszcze twórczości tej autorki i na razie nie mam w planach sięgać po jej powieści.
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś mnie nie zachęca. Nie lubię tego typu bohaterek. Obstawiam, że przez nią książka tylko, by mnie irytowała. Chociaż nie mówię, że w przyszłości, jeśli trafi się okazja, nie dam jej szansy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli autorka potrafiła wzbudzić w Tobie poczucie zagrożenia, to nie mam wątpliwości, że książka jest godna uwagi. Cieszę się, że nie zawiodłaś się po raz drugi. O to chyba chodzi w thrillerze, by takie poczucie w czytelniku wzbudzić. A jednak nie każdy to potrafi. Dobrze, że mimo nieciekawego początku, akcja się później rozkręca.

    OdpowiedzUsuń
  7. Opis bardzo ciekawy, mnie zaintrygował. Dobrze, że wszystko zostaje wyjaśnione i że pojawia się ciekawy zwrot akcji. Dam szansę tej książce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę miała na uwadze ten tytuł. Brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej autorki akurat nie znam

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tutaj jesteś!
Zostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę.
Podziel się swoją opinią :)