Powered By Blogger

środa, 11 grudnia 2019

"Nić Arachny. Siostry Jutrzenki" - Renata Kosin

Tytuł: „Nić Arachny. Siostry Jutrzenki” 
Autor: Renata Kosin 
Wydawnictwo: FILIA 
Ilość stron: 460 
Ocena: 7/10
Opis 
Historia, w której prawie każdy mógłby przejrzeć się jak w lustrze.

Saga szlacheckiego rodu Śmiałowskich, którego losy wyznacza rytm polskich dziejów. Opowieść, która łączy ze sobą wiele różnych wątków i elementów bliskich sercu każdego, kto urodził się i wychował tam, gdzie jedną z najwyższych wartości jest wierność tradycji i szacunek dla pamięci przodków. Gdzie zielone pola, złote łany i kręte drogi pośród białokorych brzóz i rosochatych wierzb. Gdzie nadal rozmawia się o tym, co minęło, jakby nadal było. I gdzie czasem patrzy się w przyszłość przez pryzmat tego, czego już dawno nie ma. Jest to historia, która pokazuje, że dzisiejszy świat bywa wiernym odbiciem tego wczorajszego, podobnie jak żyjący w nim ludzie. 

Fragmentem takiego świata jest też Przytulisko, maleńka podlaska wieś, która z pozoru nie różni się od innych. Tu, w wiekowym dworze, mieszkają dziadkowie Michaliny. Wnuczka spędza u nich każde swoje wakacje. Miejsce to skrywa w sobie wiele sekretów, co potwierdza pewien stary dziennik, w którym tkwi klucz do poznania dziejów rodziny Śmiałowskich. Dziewczyna dzięki niemu odkrywa, że losy jej przodków, mimo upływu czasu snują się nadal, splecione z jej własnym, jak nitki lnianego płótna tkanego przez Arachnę. 
/opis wydawcy/
Moja opinia 
Mimo, że podchodziłam do tej powieści z dużym dystansem i wątpliwościami czy ta książka trafi w moje gusta (bo jestem raczej zwolenniczką książek akcji, thrillerów, horrorów oraz sensacji), to okazuje się, że również powieści obyczajowe potrafią mnie zainteresować. I tak było w przypadku „Nici Arachny”.


Jest to powieść wielowątkowa, przedstawiająca losy rodu rodziny Śmiałowskich od końca XIX wieku do schyłku wieku XX. A całą ich historię możemy poznać dzięki zapiskom dziadka Antoniego, na które przypadkowo trafia Michalina jego wnuczka. Ponieważ rozdziały naprzemiennie opisują wydarzenia z przeszłości z obecnymi, na początku miałam duży problem, by wciągnąć się w powieść. Żałuję również, że o drzewie genealogicznym całego rodu, dowiedziałam się po przeczytaniu całej książki. A to dlatego, że rozpiska ta znajduje się na ostatniej stronie powieści. Szkoda, bo przyznam się, że zdarzyło mi się pogubić w trakcie czytania, również dlatego, że na przestrzeni lat dzieci i wnuki dostawały swoje imiona po przodkach. 


Jeżeli chodzi o bohaterów, to są oni bardzo ludzcy. Widać również, że bardzo ważne są dla nich wartości oraz prawa nadane przez religię. Czasem nawet zamienia się to prawie w fanatyzm. Jednak autorka doskonale oddała klimat XIX wiecznej wsi i mentalność ludzi w niej żyjących. Mimo, że jest to społeczeństwo wierzące, to nadal pod mocnym wpływem wierzeń pogan oraz przesiąknięte zabobonami. 
Moją ulubioną postacią jest tytułowa Arachna, która jawi nam się jako osoba tajemnicza. Nie mówi za dużo o sobie, godzi się ze swoim losem, a przy okazji dzieląc się swoją mądrością i wiedzą naprawia życie i przywraca wiarę w przyszłość okolicznych ludzi. Ponieważ kobieta ta zna się na ziołach i potrafi za ich pomocą leczyć różne dolegliwości, przywodziła mi na myśl szeptuchę, a ja bardzo lubię nawiązania do mitologii słowiańskiej w książkach. 
Miałam też bohatera, którego nie polubiłam i do końca powieści mnie irytował. Nie mogłam zrozumieć jego postawy i mylnych przekonań (w moim odczuciu), którymi ranił innych, ale przede wszystkim siebie. Mimo, że dostał kilka razy szansę na naprawę swoich czynów, do końca pozostał zgorzkniałym i niezadowolonym mężczyzną. 

„Nić Arachny” to powieść, która przedstawia nam losy jednej rodziny na przestrzeni wieków. Pełna paleta emocji obrazuje nam, że w życiu potrzebna jest harmonia i te dobre wydarzenia równoważą te złe, że bez łez nie ma szczęścia, a bez kłótni nie da się pogodzić. Autorka świetnie opisała stereotypy panujące w społeczeństwie, które z perspektywy czasu mnie mocno zirytowały. Ale mam świadomość, że kiedyś tak właśnie było. 
Książkę czyta się z dużym zainteresowaniem i czytelnik mocno angażuje się w wydarzenia bohaterów. Miło spędziłam czas z tą książką i szczerze jestem ciekawa, jakie jeszcze tajemnice i historie skrywa przed nami rodzina Śmiałowskich. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję 








10 komentarzy:

  1. Tak czytam o tej książce i wydaje mi się ona jakaś taka znajoma ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię sekrety i tajemnica rodzinne w książkach, więc jestem na tak. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresowała mnie fabuła tej książki. Zapisuję sobie jej tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie napisalas o tej książce. Mam wielką ochotę ja przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa wydaje mi się być taka książka przedstawiająca dzieje rodzinne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Po książki tego wydawnictwa sięgam w ciemno ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Będę ją miała na uwadze. Lubię takie historie.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  8. Powieść w której każdy może przejrzeć się jak w lustrze... hmmm ciekawe. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam kiedyś jedną powieść tej autorki i byłam zadowolona, więc po tę też chętnie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z chęcią przeczytałabym tę książkę, bo lubię takie klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tutaj jesteś!
Zostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę.
Podziel się swoją opinią :)