Powered By Blogger

poniedziałek, 1 stycznia 2018

Życzenia na Nowy Rok i wyzwanie czytelnicze




Z okazji nadejścia Nowego Roku życzę Wam dużo zdrowia, szczęścia, radości, wspaniałych i wciągających książek, dużo czasu na ich czytanie, ciepłego kocyka, smacznej kawy i/lub herbaty, dużo pieniędzy, mnóstwa podróży, zadowolenia z pracy/ocen, spotkania prawdziwej miłości lub dbania o tą już spotkaną i spełnienia wszystkich marzeń!!!
W poprzednim roku wzięłam udział w wyzwaniu czytelniczym, aby przeczytać w ciągu roku 52 książki. Kocham czytać i czytam w każdej wolnej chwili, jednak nigdy nie robiłam statystyk ile czytam w ciągu miesiąca czy roku. Nie byłam pewna czy mój cel jest realny. Ale okazało się, że 52 książki udało się przeczytać do maja. Koniec roku przyniósł 111 przeczytanych książek. Dla jednych to dużo, dla drugich to mało, bo widziałam, że są też osoby, które mają na swoim koncie ponad 150 pozycji. Jednak dla mnie jest to całkiem dobry wynik, choć oczywiście nie chodzi o ilość, a o jakość i w ogóle o przyjemność z obcowania z książką. 
W tym roku raczej nie zamierzam brać udziału w żadnym wyzwaniu. Nadal jednak będę zapisywać ile książek przeczytałam i ilość stron każdej przeczytanej książki, tak dla własnej informacji.
A wy? Zamierzacie podjąć jakieś czytelnicze wyzwania w Nowym Roku?


6 komentarzy:

  1. Ah, zazdroszczę. Ja chciałam przeczytać sto książek, ale dałam radę tylko 92.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko, ale aż 92 książki! Tak trzeba na to spojrzeć :)!

      Usuń
  2. nie lubię wyzwań, czytam zawsze to, co chcę w wolnym czasie. wychodzę z założenia, że książki to przyjemność, dlatego nie zwracam uwagi na to, ile czytają inni. to nie ma sensu przecież, tak samo jak porównywanie książki która ma 100 stron i takiej, która ma 1000 :D do tego jeszcze każda z nich ma inną wielkość czcionki, więc nie ma co patrzeć na innych. 111 to świetny wynik, chociaż na jakieś grupie na fb natrafiłam na kobietę, która twierdziła, że przeczytała ponad 300. oczywiście wynikła z tego poważna dyskusja... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam podobne podejście do Ciebie, a w minionym roku chciałam po prostu siebie sprawdzić, ale nie cisnęłam na wynik. Tak akurat wyszło, że przy mojej pracy i ilości wolnego udało się przeczytać 111 książek i tym samym zrealizować wyzwanie 52 książek w ciągu roku ;) nadal będę zapisywać sobie ile książek przeczytałam i ile miały stron tak dla siebie, bo czasem po kilku latach zapominam jakie tytuły już przeczytałam i np. "Podróż ludzi księgi" Tokarczuk czytałam dwa razy, bo zapomniałam, że już po nią kiedyś sięgnęłam :P
    Też oczywiście są osoby, które przeczytały ponad 150 książek. te 300 to trochę przesada, no chyba, że miały po 100 stron,a albo ktoś rzeczywiście szybko czyta :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jedynie wyzwanie książkowe jakie stawiam, to by osiągnąć lepszy wynik od zeszłorocznego. :) Tobie gratuluje wyniku! :)

    Pozdrawiam, poprostualeksandraa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Kiedy znalazłaś na to czas? :D Ja przez cały rok przeczytałam około 40 książek (+ lektury). W wyzwaniach raczej nie będę brała udziału, gdyż po prostu tego nie lubię. Wolę czytać książki dla przyjemności i nie pod presją :)
    Miłego dnia!
    http://paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tutaj jesteś!
Zostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę.
Podziel się swoją opinią :)