Powered By Blogger

piątek, 8 listopada 2019

"Ostatnia noc Olivii" - Christina McDonald



Tytuł: „Ostatnia noc Olivii” 
Autor: Christina McDonald 
Wydawnictwo: NieZwykłe  
Ilość stron: 335 
Ocena: 7/10
O książce 
Wczesnym rankiem Abi Knight budzi telefon, którego żadna matka nigdy nie chciałaby odebrać. To, co usłyszy po drugiej stronie słuchawki, na zawsze zmieni jej życie.
Jej ukochana córka Olivia spadła z mostu. Doszło do śmierci mózgu. 
Wkrótce okazuje się też, że dziewczyna jest w ciąży. Aby ratować dziecko, lekarze muszą zostawić ją podłączoną do aparatury podtrzymującej życie. 
Policja uznaje, że to był wypadek. Abi jednak w to nie wierzy, ponieważ zauważa siniaki na nadgarstkach córki. Postanawia więc dowiedzieć się prawdy. Zrozpaczona i pełna bólu odkrywa szczegóły życia córki. 
Czy to był wypadek? A może stało się coś o wiele gorszego?
Ta powieść zmusi was do zadania sobie pytań: Jak dobrze znasz swoje dziecko? Jak dobrze twoje dziecko zna ciebie?
/opis pochodzi od wydawcy/ 
Moja opinia 
Musze przyznać, że spędziłam przyjemnie czas z tą książką. Jest napisana tak przystępnym językiem, że przez karty powieści się wręcz płynie. Zdecydowanie jest to powieść, którą można przeczytać w jeden wieczór. 

Poznajemy Abi Knight, której życie ulega diametralnej zmianie, gdy dowiaduje się, że jej jedyna i ukochana córka spadła z mostu i przy życiu utrzymuje ją tylko medyczna aparatura. Kolejnym ciosem jest wiadomość, że Olivia jest w ciąży. Lekarze spróbują zrobić wszystko by dać dziecku szansę rozwijać się w ciele nastolatki, do momentu aż osiągnie zdolność przeżycia poza brzuchem matki. 
Z początku Abi jest tak zdruzgotana utratą córki, że nie chce nawet słuchać o rozwoju maleństwa. Ale z czasem zaprzeczanie tragedii ustępuje miejsca chęci odszukania winnego śmierci Olivii, gdyż matka jest przekonana, że nie było to samobójstwo. I rozpoczyna się pełna zagadek i napięcia akcja, która ujawni bolesną prawdę i nieświadome błędy jakie często i my popełniamy w dobrej wierze.


Historię poznajemy z dwóch perspektyw: matki i córki. Rozdziały z punktu widzenia Abigail są nacechowane bolesnymi emocjami. Jesteśmy świadkami bezradności i ogromnego bólu jaki odczuwa matka po stracie dziecka. Przechodzimy z Abi poszczególne fazy rozpaczy, by przejść do działania. Matka nie jest w stanie zacząć żyć po odejściu Olivii, póki nie dowie się co doprowadziło do tragedii. Rozpoczyna swoje własne śledztwo, ale podejrzanych jest zaskakująco dużo, choć jej córka była przecież taka grzeczna i przez wszystkich lubiana. Czy aby na pewno Abi dobrze znała swoją córkę?

Rozdziały opowiedziane przez Olivię, po kolei pokazują nam, co miało wpływ na zmianę jej zachowania. Niby zwykła wycieczka szkolna, okazała się wydarzeniem, które sprawiło, że dziewczyna przestała wierzyć w szczerość i intencje swojej mamy. 
Mimo, że można się w miarę szybko domyślić, kto jest winny śmierci Olivii, to prześledzenie wydarzeń z życia nastolatki naprawdę czyta się z wielkim zainteresowaniem. Książka napisana jest w taki sposób, że wciąga i trudno się od niej oderwać. Na plus również zasługuje kreacja bohaterów. Mamy tutaj bardzo szeroki przekrój ludzi, o niekoniecznie dobrych intencjach. Samolubnych, egocentrycznych, stawiających na pierwszym miejscu karierę i bezwzględnych. To sprawiało, że lista podejrzanych o uczestnictwo w wydarzeniach na moście mocno się wydłużała.

Powieść uwidacznia również błędy jakie często nieświadomie popełniają rodzice oraz ich wychowankowie. Przez to historia zyskuje na realności. Czytając o rozterkach Olivii i rozpaczy Abi, miałam wrażenie jakbym słuchała prawdziwej historii, która mocno poruszyła moje serce. 
„Ostatnia noc Olivii” to dobra książka, pełna emocji, dociekania prawdy, codziennych rozterek nastolatków. To taka historia o zwykłym życiu, które kończy się w momencie, w którym powinno się dopiero zacząć.


Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy.  
Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl



13 komentarzy:

  1. Na pewno przeczytam. Przespałam czas, w którym wydawnictwo szukało recenzentów, więc teraz pozostaje mi biblioteka bądź księgarnia, ale na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna i wciągająca powieść. Zdecydowanie polecam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo, bardzo chcę ją przeczytać.
    Jestem Ci wdzięczna za tak dobrą recenzje

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki pełne emocji ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten tytuł już zapisałam na listę książek do czytania w podróży :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem bardzo ciekawa tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Emocje to to co cenie w książkach

    OdpowiedzUsuń
  8. Zamierzam dać jej szanse, choć na początku nie byłam przekonana.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś zajrzę i być może dam je jszansę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam, nie ciekawi mnie zbytnio ten tytuł. Może kiedyś zmienię zdanie, ale na razie nie planuję czytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie ta pozycja bardzo się podobała, nie sądziłam, że tak mocno się w nią wciągnę. Czytało się szybko i bardzo dobrze, a ja też rzadko kiedy sięgam po takie gatunki, więc dla mnie to był wybór idealny :)

    www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Utwierdziłam się w przekonaniu, że muszę ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Coś dla mnie, lubię takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tutaj jesteś!
Zostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę.
Podziel się swoją opinią :)