Powered By Blogger

wtorek, 29 grudnia 2020

"Królewna w lśniącej zbroi, czyli trochę inne bajki dla dziewczynek i chłopców" - Karrie Fransman i Jonathan Plackett

Tytuł: „Królewna w lśniącej zbroi, czyli trochę inne bajki dla dziewczynek i chłopców”
Autor: Karrie Fransman i Jonathan Plackett
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 200
Ocena: 7 /10

Opis

Dawno, dawno temu, podczas srogiej zimy, król siedział w oknie i wyszywał, wyglądając na krajobraz. Ukłuł się w palec, a trzy krople krwi spadły na śnieg…

Ludzie opowiadali dzieciom baśnie przez setki lat. Niemal przez tak samo długi czas je przerabiali – aby pomóc dzieciom wyobrazić sobie świat, gdzie to one są bohaterami. Autorzy tej książki czytali swoim dzieciom te historie, ale natrafili na dylemat – czegoś w nich brakowało. Zdecydowali się wprowadzić jedną istotną zmianę.

Baśnie w tej książce nie zostały przerobione. Nie mają zmienionych zakończeń, nowych bohaterów. Autorzy jedynie zamienili postaciom płeć. Może nie wydawać się to wielką zmianą, ale będziesz oszołomiony światem, jaki się dzięki temu odsłonił – i bohaterami, których odkryjesz.
/opis wydawcy/

Moja opinia
Na pewno każdy z was zna choć jedną baśń Andersena, braci Grimm czy Perraulta, gdyż to z nimi najczęściej spotykamy się w dzieciństwie. To one rozbudzają naszą fantazję, pozwalają zrozumieć otaczający nas świat, ale przede wszystkim pokazują nam, na czym polega różnica między dobrem i złem.
Baśnie są również źródłem informacji o rolach społecznych i stereotypach, które wiążą się z daną płcią.

środa, 23 grudnia 2020

„Ikabog” - J. K. Rowling

Tytuł: „Ikabog”
Autor: J. K. Rowling
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ilość stron: 288
Ocena: 8/10

Opis
W pięknym kraju Coniemiara wszystko było idealne – wszystko poza Błotami na północy. Legenda głosiła, że mieszka tam potworny ikabog. Każdy rozsądny człowiek wiedział, że ikabog nie istnieje. Jednak bywa, że legendy zaczynają żyć własnym życiem.
Czy legenda może pozbawić tronu uwielbianego króla? Albo zrujnować szczęśliwy kraj? Czy legenda może nieoczekiwanie rzucić dwoje dzieci w sam środek przygody? Przekonaj się, jeśli tylko nie zabraknie ci odwagi…
/opis pochodzi od wydawcy/
 
Moja ocena
Znana nam z genialnej serii o czarodzieju z blizną w kształcie błyskawicy pisarka, znów zabiera nas w podróż. Tym razem magii tutaj nie będzie, ale za to spotkamy niesamowite postacie i baśniowy klimat.


Coniemiara jest krainą, w której życie płynie szczęśliwie. W jej skład wchodzą miasta, których nazwy wiele nam mówią o towarach jakie produkują. Mamy Ekleronę specjalizującą się w ciastach i wszelkiego rodzaju wypiekach, Baleronburg słynący z wędlin i kiełbas, Serwatę produkującą wyśmienite sery i Karafę znaną z produkcji win. Jest jeszcze jedno miasto o nazwie Błota, ale są to ziemie mało urodzajne i głównie ludność je zamieszkująca wypasa tam owce. To miasto znane jest z legendy o przerażającym potworze, który mieszka na mokradłach, a którego zwą Ikabog. I choć ludzie rozsądni nie dają wiary tej historii, wkrótce wydarzy się coś, co zmusi ich do zmiany swoich poglądów.

środa, 16 grudnia 2020

„Asystentka” - S.K. Tremayne

Tytuł: „Asystentka”
Autor: S.K. Tremayne
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 432
Ocena: 7/10

Opis
Ona jest w twoim domu. Ona kontroluje twoje życie. Teraz zamierza je zniszczyć. Przerażający i aktualny thriller psychologiczny autora bestsellerowej książki Bliźnięta z lodu.

Świeżo rozwiedziona Jo z przyjemnością wprowadza się do wolnego pokoju swojej najlepszej przyjaciółki. Zaawansowane technologicznie, luksusowe mieszkanie jest zarządzane przez asystentkę domową o nazwie Electra, która zajmuje się ogrzewaniem, oświetleniem – a czasem nawet Jo zwraca się do niej, gdy potrzebuje towarzystwa.

Wszystkie się zmienia, gdy pewnej nocy Electra wypowiada jedno zdanie, które rozrywa kruchy świat Jo na strzępy: „Wiem, co zrobiłaś”. Jo jest przerażona. Ponieważ w przeszłości zrobiła coś strasznego. Coś niewybaczalnego.

Tylko dwie inne osoby na całym świecie znają tajemnicę Jo. I nigdy nikomu by nie powiedziały. Prawda? Gdy ostra zima zatrzymuje Londyn, Jo zaczyna rozumieć, że Asystentka na półce nie chce po prostu kontrolować Jo; chce ją zniszczyć.
/opis pochodzi od wydawcy/
 

Moja opinia 
„Asystentka” to udany thriller psychologiczny, który wciąga nas od samego początku i trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Ogromny niepokój wywołuje w nas realizm stworzonej przez autora fabuły, bo technologia opisana w książce już jest dostępna i stosowana przez bogatych ludzi. Mamy bowiem do czynienia z inteligentnym systemem, który kontroluje różne parametry w mieszkaniu, w tym między innymi utrzymanie stałej temperatury, natężenie oświetlenia czy ustawienie budzika. Elektra oraz inne roboty, są też źródłem informacji o aktualnej pogodzie, ale samotna Jo czasem prowadzi z nimi także towarzyskie rozmowy. Takie rozwiązania są na pewno pomocne i wygodne, bo wystarczy aplikacja lub wygłoszenie komendy, by uzyskać upragniony efekt. Jednak, ponieważ jest to tylko sprzęt w dodatku połączony do Internetu, pojawia się obawa przed atakami hakera. I między innymi takie myśli pojawiają się w głowie głównej bohaterki, kiedy Elektra zaczyna straszyć Jo wyjawieniem jej sekretu sprzed lat. Sekretu, który może zmienić jej dotychczasowe życie w koszmar. Jednak istnieje jeszcze jedna możliwość wyjaśnienia dziwnych zdarzeń, rozgrywających się w mieszkaniu przyjaciółki Jo. Otóż ojciec Josephine, cierpiał na schizofrenię, a kobieta obawia się, że mogła po nim odziedziczyć tę chorobę. Wtedy te dziwne głosy, które słyszy, wskazywałyby na ujawnienie się symptomów zaburzenia. Zdezorientowana kobieta boi się zwrócić po pomoc do bliskich, ale jej upór nie pozwala jej się poddać.

czwartek, 10 grudnia 2020

„Kto odejdzie już nie wróci. Jak opuściłem świat Chasydów” - Shulem Deen

Tytuł: „Kto odejdzie już nie wróci. Jak opuściłem świat Chasydów”
Autor: Shulem Deen
Wydawnictwo: Czarne
Ilość stron: 392
Ocena: 8/10

Opis
Shulem Deen dorastał w latach osiemdziesiątych w Nowym Jorku, jednak zamiast matematyki czy angielskiego uczył się praw obowiązujących w starożytnej Jerozolimie (wiedział na przykład, co zrobić, gdy byk zrani krowę, która wpadła do dołu w czasie modlitwy). Kiedy miał osiemnaście lat, ożenił się z dziewczyną, z którą przed ślubem rozmawiał zaledwie przez siedem minut. W wieku dwudziestu kilku lat był ojcem pięciorga dzieci. Dni spędzał na studiowaniu Talmudu i modlitwie. Nie oglądał telewizji, nie słuchał radia, nie czytał gazet. Od dzieciństwa słyszał, że nie należy zadawać pytań, bo to niebezpieczne. W jego przypadku okazało się to prawdą.

W chwili, gdy postawił sobie po raz pierwszy pytanie o sens surowych ortodoksyjnych zasad, wkroczył na trudną ścieżkę, która po latach doprowadziła go do porzucenia świata chasydów. Odchodzenie bolało dwukrotnie. Pierwszy raz, kiedy uświadomił sobie, że już nie wierzy w prawdy, na których zbudował całe życie. Drugi – gdy w końcu opuścił swoją społeczność i musiał odnaleźć się w świecie, którego nie znał i nie rozumiał, zmierzyć się z samotnością i odrzuceniem.

Deen barwnie i szczegółowo opisuje świat skwerczyków – jednego z najbardziej ortodoksyjnych odłamów chasydów. Ale jego książka to przede wszystkim głęboko humanistyczna refleksja nad istotą wiary oraz niezbywalnym prawem do wolności i poszukiwania własnej drogi.
/opis pochodzi od wydawcy/ 

Moja opinia
Religia może być w naszym życiu drogowskazem, który wskaże nam drogę do zbawienia. Trwanie we wspólnocie ludzi, którzy myślą i czują to samo co my, potęguje poczucie przynależności i jedności. Wiara może być bardzo pomocna w życiu człowieka, a jej zasady ułatwiają podejmowanie decyzji zgodnych z założeniami danej doktryny, dopóki ludzie przyjmują bezkrytycznie narzucane im nakazy i zakazy. Problem pojawia się, gdy w umysłach wyznawców zaczynają się mnożyć pytania, na które nie znajdują odpowiedzi, a te które uzyskują, nic nie wyjaśniają. Dochodzi wtedy do wewnętrznego rozdarcia między wpojonymi przekonaniami, a negującym je rozumem.


Z taką sytuacją spotkał się Shulem Deen, autor tej książki. Opisuje on swoje życie we wspólnocie chasydzkich żydów, co pozwala nam wniknąć w tę dość hermetyczną grupę i poznać ich zwyczaje oraz przekonania. Pierwsza rysa w wierze Shulem’a pojawiła się przed jego ślubem z kobietą wybraną mu przez członków wspólnoty. Niezgoda na małżeństwo z dziewczyną, z którą zamienił kilka zdań sprawiła, że w umyśle autora zaczęło kiełkować ziarno niewiary. Brak odpowiedzi na nurtujące go pytania oraz wzbudzanie w nim poczucia, że takie rozważania są niestosowne powodowało, że Deen coraz bardziej zbaczał ze ścieżki, którą wspólnota kazała mu iść. Z pozoru niewinne wykroczenia, z czasem zamieniły się świadome odrzucenie zasad narzucanych przez religię.

sobota, 5 grudnia 2020

„Cherub” - Przemysław Piotrowski

Tytuł: „Cherub”
Autor: Przemysław Piotrowski
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 640
Ocena: 8 /10

O książce

Zielonogórskie lato przerywa kolejna zbrodnia. Prokurator Brunon Kotelski zostaje bestialsko okaleczony i zamordowany. W tym samym czasie komisarz Igor Brudny otrzymuje pamiątkę z przeszłości.
Pod nieobecność emerytowanego inspektora Romualda Czarneckiego sprawę przejmuje prokurator Arleta Winnicka. Zainscenizowane miejsce zbrodni, wybór ofiary i brak śladów nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Morderca jest brutalny, nieprzewidywalny i świetnie panuje nad sytuacją. Bardzo szybko daje śledczym do zrozumienia, że żadne z nich nie może czuć się bezpieczne. Szykuje się najtrudniejsza sprawa w ich karierze.
Brudny, zdeterminowany, by uratować przyjaciół i raz na zawsze zostawić przeszłość za sobą, podejmuje wyzwanie. Finałowy pojedynek dopiero się rozpoczyna.
/opis wydawcy/

Moja opinia


„Cherub”
, podobnie jak poprzednie części cyklu o komisarzu Igorze Brudnym, jest świetną powieścią i na pewno spodoba się fanom mocnych kryminałów. Kolejny raz przyjdzie nam zagłębić się w mroczny świat przestępstw seksualnych, jednak tym razem to nie pedofilia, a praktyki BDSM będą tutaj najważniejszą wskazówką do rozwiązania sprawy. By stworzyć przerażającą historię, która zarazem będzie nosiła znamiona realności, autor wprowadza do swojej powieści wątki związane z działalnością w dark necie. Wyjaśnia nam podstawowe wiadomości o tym jak dark net funkcjonuje, czym się zajmuje i co można tam znaleźć, choć naprawdę nie warto tam niczego szukać. Nie bez powodu zostaje on nazwany w książce ‘przedsionkiem piekła’.