Powered By Blogger

sobota, 5 grudnia 2020

„Cherub” - Przemysław Piotrowski

Tytuł: „Cherub”
Autor: Przemysław Piotrowski
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 640
Ocena: 8 /10

O książce

Zielonogórskie lato przerywa kolejna zbrodnia. Prokurator Brunon Kotelski zostaje bestialsko okaleczony i zamordowany. W tym samym czasie komisarz Igor Brudny otrzymuje pamiątkę z przeszłości.
Pod nieobecność emerytowanego inspektora Romualda Czarneckiego sprawę przejmuje prokurator Arleta Winnicka. Zainscenizowane miejsce zbrodni, wybór ofiary i brak śladów nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Morderca jest brutalny, nieprzewidywalny i świetnie panuje nad sytuacją. Bardzo szybko daje śledczym do zrozumienia, że żadne z nich nie może czuć się bezpieczne. Szykuje się najtrudniejsza sprawa w ich karierze.
Brudny, zdeterminowany, by uratować przyjaciół i raz na zawsze zostawić przeszłość za sobą, podejmuje wyzwanie. Finałowy pojedynek dopiero się rozpoczyna.
/opis wydawcy/

Moja opinia


„Cherub”
, podobnie jak poprzednie części cyklu o komisarzu Igorze Brudnym, jest świetną powieścią i na pewno spodoba się fanom mocnych kryminałów. Kolejny raz przyjdzie nam zagłębić się w mroczny świat przestępstw seksualnych, jednak tym razem to nie pedofilia, a praktyki BDSM będą tutaj najważniejszą wskazówką do rozwiązania sprawy. By stworzyć przerażającą historię, która zarazem będzie nosiła znamiona realności, autor wprowadza do swojej powieści wątki związane z działalnością w dark necie. Wyjaśnia nam podstawowe wiadomości o tym jak dark net funkcjonuje, czym się zajmuje i co można tam znaleźć, choć naprawdę nie warto tam niczego szukać. Nie bez powodu zostaje on nazwany w książce ‘przedsionkiem piekła’.

Ta powieść różni się od poprzednich tym, że ofiarami wcale nie są przypadkowe,

nieznane nam osoby. Śmierć prokuratora Brunona Kotelskiego, który przewijał się w poprzednich tomach, to dopiero początek brutalnych morderstw znanych nam postaci. Ewidentnie widać, że autor „Cherubem” chce się rozprawić z tą serią, co z jednej strony cieszy, ale i smuci zarazem. Wydaje mi się jednak, że autor doskonale wyczuwa nasz przesyt, dzięki czemu wie, kiedy należy pożegnać się z bohaterami, zanim się nimi znudzimy.


„Cherub”
zaskoczył mnie zakończeniem. I choć dość szybko można wywnioskować ze wskazówek, kto stoi za tragiczną śmiercią ofiar, to książkę nadal czyta się z ogromną ciekawością i w dużym napięciu. Autor bardzo dobrze wykreował swoje postacie, nie tylko te pierwszoplanowe, dzięki czemu historia nabiera bardzo realnego wymiaru.
Naprawdę kawał dobrej literatury, dla osób lubiących mocne kryminały, od których nie idzie się oderwać. Ja szczerze polecam całą serię!
 

Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję
Wydawnictwu Czarna Owca!

9 komentarzy:

  1. Mam w w planach poznać tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tę trylogię mam jeszcze przed sobą. Moja mama za to nie mogła się od niej oderwać i uważa, że ,,Cherub" jest najlepszą z wszystkich części.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie poznałam jeszcze tej serii, ale na pewno to zrobię, ponieważ bardzo mnie ciekawi. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę koniecznie przeczytać tę serię, mam na nią wielką ochotę!
    weruczyta

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli znajdę całą trylogię w mojej bibliotece, to może jednak przeczytam. Zobaczymy...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jestem wielką fanką mocnych kryminałów więc muszę sobie zapisać tego autora. Jakoś nigdy o nim nie słyszałam :o

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak na razie przeczytałam tylko Piętno, a Sfora czeka na swoją kolej

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam tylko pierwszą część, ale na tym oczywiście nie koniec.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tutaj jesteś!
Zostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę.
Podziel się swoją opinią :)