Tytuł: „Zniknięcie Annie Thorne”
Autor: C. J. Tudor
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 416
Ocena: 9/10
Kiedy Joe Thorne miał piętnaście lat, jego młodsza siostra, Annie, zniknęła. Myślał wtedy, że to najgorsza rzecz, jaka może spotkać jego rodzinę.
Jednak po dwóch dniach Annie wróciła.
Wiele lat później Joe Thorne wraca do spokojnej miejscowości, w której spędził dzieciństwo, i rozpoczyna pracę jako nauczyciel w podupadającej szkole. Mężczyzna tonie w długach i ukrywa się przed niebezpiecznymi gangsterami.
Powrót do Arnhill oznacza konfrontację z ludźmi i trudnymi wspomnieniami z przeszłości. Joe, Stephen Hurst, Marie Gibson, Nicki Fletcher i Chris Manning nie rozmawiali o tragicznych wydarzeniach przez dwadzieścia pięć lat. Teraz Joe musi rozdrapać stare rany i stawić czoła dawnym wrogom.
Wkrótce okaże się jednak, że czasami lepiej nie wracać...
/opis wydawcy/
Moja opinia
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, ale jestem pewna, że nie ostatnie. Bardzo podobał mi się styl pisania C. J. Tudor. Lekki i sprawiający, że powieść czytało się bardzo szybko. Również nastrój panujący w powieści nie pozwalał oderwać się od tej historii. A była to opowieść, przez którą miałam czasami ciarki na plecach, szczególnie podczas scen rozgrywających się w opuszczonej kopalni węgla. To uczucie obserwowania i narastającej paniki było wręcz namacalne.

Joe Thorne to postać, o której przeszłości dowiadujemy się powoli. Pielęgnuje on w sobie chęć zemsty i potrzebę wyrównania rachunków, za krzywdy jakie spotkały jego rodzinę. Za zniknięcie swojej ośmioletniej siostry, obwinia członków paczki, do której należał. Hazardzista, który tonie w długach. Ma jednak doskonałe poczucie humoru, którym maskuje swój strach. Jest też zdeterminowany by winni ponieśli karę, a kolejne osoby nie podzieliły losu jego siostry.
Bardzo podobało mi się przedstawienie samego miasteczka Arnhill. Mała mieścina, która powstała w pobliżu kopalni węgla, odgrywa tutaj ważną rolę. Po tajemniczym tąpnięciu ziemi i śmierci kilkunastu górników, kopalnia przestaje działać, a jej szyby zostają zasypane. Jednak przerażające opowieści jakie krążą o tym miejscu powodują, że na ogrodzonym terenie pojawia się wielu nastolatków rządnych przygód. I przyciągająca moc tego miejsca, ściągnie na nich tragedię, która odbije się na ich całym życiu.
„Arnhill nie należy do przyjaznych miejsc. Jest zgorzkniałe i przygnębiające. Niewzruszone, zatwardziałe i znużone. Jego mieszkańcy trzymają się ze sobą i nieufnie traktują przyjezdnych. Witają ich krzywymi spojrzeniami, a na pożegnanie spluwają z obrzydzeniem.”
Powieść ma niesamowity klimat niepokoju. Jestem jednak lekko zawiedziona, że tajemnicze wydarzenia, które rozegrały się w kopalni nie zostały wyjaśnione. Historia Arnhill jest mroczna i tajemnicza, ale nadal nie wiem jaka siła w niej drzemie, a to mnie trochę męczy. Nie lubię niewyjaśnionych wątków.
Jednak jest to jedyny minus jaki mogę zarzucić autorce, bo cała reszta jest tak dobrze dopracowana, że książka wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Mamy wyrazistych bohaterów, którzy powoli odkrywają przed nami swoje prawdziwe oblicze. Tajemnicze wydarzenia przyprawiające nas o gęsią skórkę.
Z czystym sumieniem mogę polecić tę historię wszystkim fanom thrillerów. Czas jej poświęcony, nie będzie czasem straconym!
Brzmi ciekawie, bardzo lubię thrillery więc na pewno ją sobie zapiszę :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce i przyznam, że nie wie mczy chce ją przeczytać - na razie to jest nie możliwe bo nie ma jej w mojej bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńTakie thrillery z gęsią skórką, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńLubię autorów, którzy potrafią budować klimat!
OdpowiedzUsuńMam ją w planach od jej premiery.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Posiadam tę pozycję i mam zamiar ją przeczytać w niedługim czasie, a Twoja ocena jeszcze bardziej mnie do niej przekonuje ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam niedługo dam recenzję. To taka niesamowita historia, która wciąga od pierwszej strony po ostatnią. Nie wiem jak można było wymyślić coś tak intrygującego.
OdpowiedzUsuńLubię thrillery, więc coś zdecydowanie dla mnie!
OdpowiedzUsuńOkladka zacheca, recenzja zachęca, tylko czytac
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i naprawdę mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńCzytałam inną książkę autorki i bardzo mi się podobała. Po tę na pewno też sięgnę.
OdpowiedzUsuńMam zamiar ją przeczytać :) Mam nadzieję, że mi się spodoba zwłaszcza, że thrillery uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tematyka tej książki:)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
Ostatnio "prześladuje" mnie ta okładka :)
OdpowiedzUsuńKlimat tej książki zdecydowanie mnie zachęca!
OdpowiedzUsuń