Tytuł: „Dobry wilk. Tragedia w szwedzkim zoo”
Autor: Lars Berge
Wydawnictwo: Czarne
Ilość stron: 224
Ocena: 7/10
Wilk od zawsze w literaturze i kulturze przedstawiany był jako wcielenie zła. Pojawia się w baśniach, bajkach, ale jest też przedstawiany jako diabeł w wierzeniach chrześcijan. Te negatywne konotacje nie są wcale bezpodstawne. Ten drapieżnik, choć raczej nie poluje na dorosłych ludzi czując przed nimi strach, nie zawaha się przed zaatakowaniem dziecka czy trzody chlewnej. Człowiek broniąc się zatem przed jego atakami spowodował, że liczebność wilków mocno zmalała i obecnie gatunek ten jest pod ochroną.

Jednak sytuacja ta uległa zmianie po dramatycznych wydarzeniach z 17 czerwca 2012 roku.
Tego dnia na wybiegu dla wilków została znaleziona naga i martwa jedna z opiekunek watahy, nazywana przez pracowników matką wilków. Śmierć Karoliny wstrząsnęła personelem i opinią publiczną. Również autorem tej książki. Podjął on długą i wyczerpującą pracę by wyjaśnić przyczyny tragedii do jakiej doszło w Kolmarden. Czy wilk już na zawsze będzie nam się źle kojarzyć? Jak doszło do tego, że wilki zaatakowały osobę, którą doskonale znały? Czy tej tragedii można było uniknąć? Jakie wnioski można wyciągnąć z tej smutnej historii? Na te pytania Lars Berge próbuje znaleźć odpowiedzi, śledząc rozprawy sądowe, rozmawiając z bliskimi ofiary i specjalistami od zachowań wilków, zarówno tych żyjących na wolności jak i przebywających na wybiegach w ogrodach zoologicznych.
Tego dnia na wybiegu dla wilków została znaleziona naga i martwa jedna z opiekunek watahy, nazywana przez pracowników matką wilków. Śmierć Karoliny wstrząsnęła personelem i opinią publiczną. Również autorem tej książki. Podjął on długą i wyczerpującą pracę by wyjaśnić przyczyny tragedii do jakiej doszło w Kolmarden. Czy wilk już na zawsze będzie nam się źle kojarzyć? Jak doszło do tego, że wilki zaatakowały osobę, którą doskonale znały? Czy tej tragedii można było uniknąć? Jakie wnioski można wyciągnąć z tej smutnej historii? Na te pytania Lars Berge próbuje znaleźć odpowiedzi, śledząc rozprawy sądowe, rozmawiając z bliskimi ofiary i specjalistami od zachowań wilków, zarówno tych żyjących na wolności jak i przebywających na wybiegach w ogrodach zoologicznych.
Książka „Dobry wilk. Tragedia w szwedzkim zoo” jest
wstrząsającym reportażem. Gdy autor opisywał wydarzenia z dnia tragedii, mimo że wiedziałam jaki będzie finał, odczuwałam przerażenie. W czytelniku budzą się podobne pytania co w autorze, o regulamin panujący w zoo. Dlaczego ludzie znający naturę tych drapieżników, zachowywali się tak lekkomyślnie?
Publikacja jest również źródłem wiedzy o zachowaniu wilków. Osoby zainteresowane tymi zwierzętami na pewno będą zadowolone z informacji zawartych w tej książce. A przy okazji sięgając po „Dobrego wilka” prześledzimy inne przerażające historię, w których mordercą jest zwierzę wychowane w niewoli.
Z książki wyłania nam się myśl, że zwierzę na zawsze pozostanie wierne swojej naturze. A nasze próby nadania im ludzkich cech, mogą skończyć się dla nas tragedią.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czarne.
Ciekawa ksiązka :)
OdpowiedzUsuńZ wielką ciekawością sięgnę po ten reportaż. Reportaże z tego wydawnictwa jeszcze mnie nie zawiodły.
OdpowiedzUsuńNie słyszalam o tym wydarzeniu. Nie wiedziałam też, że taka książka powstała
OdpowiedzUsuńKsiążka godna uwagi dla zainteresowanych tematem. 😊
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam...
OdpowiedzUsuńCzaiłam się na tę książkę, a Twoja recenzja zachęca mnie do sięgnięcia po nią. Na razie mam zbyt wiele lektur w planach, ale z pewnością będę chciała się z nią spotkać. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie przedstawiona ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak ogladalam dokument o oswojonych gorylach. Tez nie byl przyjemny
OdpowiedzUsuńPrzerażająca historia. Wilk zawsze zostanie wilkiem. Stosunek ludzi do nich skądś się wziął, ja nigdy nie zaufałabym wilkowi na tyle, żeby wejść na jego wybieg.
OdpowiedzUsuńNie jestem za trzymaniem zwierząt w zoo, dlatego opisana przez ciebie książka wydaje mi się ciekawa.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym wydarzeniu - wszystko jest mi obce i nieznane. Nie wiem czego mogłabym się spodziewać. Nie wyklucozne, że kiedyś przeczytam ale w swoim czasie. W tej chwili grafik napięty .. ;)
OdpowiedzUsuńJa widzę wydawnictwo Czarne, to już jestem skuszona! :)
OdpowiedzUsuń