Powered By Blogger

wtorek, 25 września 2018

Okrutnik. Dziedzictwo krwi

Tytuł: „Okrutnik. Dziedzictwo krwi”
Autor: Aleksandra Rozmus  
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 332
Ocena: 7/10
Opis 
Żyjecie w przekonaniu, że strzygi, wąpierze, topielcy i południce istnieją tylko w ludowych podaniach? To błąd! Te potępione dusze snują się po ziemi, uprzykrzając ludziom życie i czyhając na dogodny moment, by ich skrzywdzić. Jest jednak ktoś, kto może stanąć w obronie niewinnych i bezbronnych, zapewniając ochronę przed słowiańskimi demonami – Okrutnik, człowiek obdarzony przez bogów wielką odwagą, sprytem i intuicją, pozwalającą wytropić czyhające w kniei wrogie istoty.
Jest tylko jedno pytanie: czy będzie w stanie sam zapobiec apokalipsie, gdy pewnego dnia rozwścieczone demony postanowią opuścić lasy i wtargnąć do świata ludzi?

Dziewczyna stanęła i odwróciła się do Stanisława. Patrzyła mu w oczy, a w końcu go pocałowała. Pocałunek był szybki, ale intensywny. Ugryzła przy tym Stanisława w wargę, jednak nie przeszkadzało mu to. Wręcz bardziej podnieciło. Odsunęła się od niego i ściągnęła bluzkę, ukazując małe, ale bardzo kształtne, piersi. Stanisław poczuł, jak twardnieje mu męskość. Wyciągnął rękę, by przyciągnąć do siebie dziewczę, a gdy dotknął jej skóry, okazała się w dotyku śliska, jakby oblana śluzem.
– Co jest? – zbliżył dłoń do nosa i poczuł okropny smród. Gdy ponownie spojrzał na dziewczynę, prawie ugięły się pod nim kolana. – Co jest, kurwa?!
Stała przed nim baba wodna w całej okazałości. Dał się nabrać na jakiś czar, jak to możliwe?! Nigdy nie pozwolił się omamić żadnemu stworowi, a teraz taka paskuda. Śmiała się odrzucająco, jakby była ropuchą. Jej piersi teraz sięgały kolan, całe ciało miała pokryte parchami.

/opis wydawcy/

Moja opinia

O mitologii greckiej i rzymskiej wiemy całkiem sporo. Na historii i języku polskim w szkole podstawowej, poznajemy większość bogów oraz poszczególne mity takie jak o Demeter i Korze, Dedalu i Ikarze czy choćby 12 zadań jakie musiał wykonać Herakles (zwany również Herkulesem), jako karę za wymordowanie swojej rodziny. 
A ile wiemy o wierzeniach dawnych Słowian, czyli o kulcie naszych przodków? Gdzieś jeszcze po głowie nam się błąkają myśli, że czerwona wstążeczka przyczepiona do dziecięcego nadgarstka lub wózka ma odganiać złe moce, ale czy wiemy czemu takie skojarzenia przychodzą nam na myśl? Wiele obyczajów zaczerpniętych jest właśnie z czasów, gdy Polska nie przyjęła jeszcze chrztu. Jednak mało się o tym mówi w szkole. Na szczęście z pomocą nam przyszli współcześni autorzy, którzy edukują młodych i starszych czytelników, zwracając uwagę, że warto poznać historię naszych poprzedników. 
A temat ten jest naprawdę bardzo ciekawy i, pomimo rosnącej liczby pisarzy sięgających po motyw mitologii słowiańskiej, nadal nie w pełni wyczerpany. 



W najnowszej powieści Aleksandry Rozmus poznajemy Stanisława, który podobnie jak jego ojciec i dziadek, został okrutnikiem. Jego zadaniem jest chronić ludzi przed demonami i upiorami, których pełno w pobliskich lasach. Wyszydzany przez rówieśników w szkole podstawowej za swoje długie włosy, w dorosłym życiu wzbudza zainteresowanie wśród mieszkanek wsi i cieszy się dużą popularnością. Jednak jego serce zaczyna szybciej bić, gdy do wsi wraca Amelia, jego znajoma z jednej klasy. Chłopak dostaje od Peruna – boga wojny i gromów, polecenie pilnowania dziewczyny. Kim tak naprawdę jest Amelia, którą prześladuje bieda, że najważniejszy z bogów się nią interesuje?
Jednak na głowie Stanisława ciąży nie tylko ochrona studentki, ale i swojej siostry Mileny, która wdała się w romans z płanetnikiem. Czy okrutnikowi uda się przekonać zakochaną siostrę, że zasługuje na kogoś lepszego? 
Na domiar złego zbliża się ostateczna wojna pomiędzy boskimi braćmi: Welesem i Perunem o panowanie nad światem. Demonom również przyjdzie wybrać po czyjej stronie, staną w tej potężnej walce. A stawka jest wysoka, bo od tego, który z braci wygra, zależy życie wszystkich ludzi. 
W powieści znajdziemy wyrazistych bohaterów, także wśród postaci drugoplanowych. Rozdziały są krótkie i każdy z nich opisuje wydarzenia z punktu widzenia innej postaci, co poszerza naszą perspektywę. 
Stanisław, główny bohater, jest oddany rodzinie i ceni sobie ich bezpieczeństwo bardziej niż swoje. Nie żałuje podjętej przez siebie decyzji o kultywowaniu drogi jaką kroczyli jego przodkowie. Choć idzie z duchem czasu i posiada telefon komórkowy, to jest przeciwny postępowi, który doprowadza do zanikania relacji międzyludzkich w realnym świecie. Jest również niekonsekwentny. Zdrowo się odżywia, ale nie stroni też od alkoholu, przez co często wpada w tarapaty. Mimo oddawaniu się typowo męskim rozrywkom, lubiłam tego okrutnika, który często miał więcej szczęścia niż rozumu.
Drugą ważną postacią w powieści jest Amelia, którą chłopak ma strzec przed niebezpieczeństwem. Ważną przynajmniej dla bogów, bo na mnie wrażenia nie zrobiła. Jej osobowość jest na tyle przeciętna, że dziewczyna nie zapada w pamięć czytelnikowi. 
O wiele bardziej złożoną postacią była wiła Dobrogniewa, która nie dość, że została ukarana przez Karkonosza dwukrotnie, to jeszcze podpadła bóstwom i demonom. Tą to dopiero prześladowała bieda. Pozbawiona wolności przez Welesa, została zmuszona do uwiedzenia Stanisława, którego obwinia za swój los. Jutrzenka ma dla niej inną propozycję, ale i strzyga Wiola chce wejść z wiłą w konszachty. Zagubiona Dobrogniewa zaczyna coraz bardziej się zastanawiać, czy wyjdzie z tych układów cało.

„Okrutnik. Dziedzictwo krwi” to dobra powieść fantasy, która sięga do bogactwa postaci i rytuałów z mitologii słowiańskiej. Przemyślana fabuła pełna intryg, której koniec zwiastuje kolejne tomy, jest świetnym wprowadzeniem do przerażającego i fascynującego świata, o jakim niejeden śmiertelnik nie ma żadnego pojęcia. Jeśli jesteście ciekawi jakie licho czai się w lesie, czym może się skończyć spotkanie z południcą, albo jak piękne są wiły oraz rusałki to historia przedstawiona w książce jest zdecydowanie dla was.


Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję wydawnictwu Novae Res
Znalezione obrazy dla zapytania novae res

2 komentarze:

  1. Bardzo mnie ta książka intryguje, nie mogę nie dopisać jej do swojej listy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyraziści bohaterowie i przemyślana fabuła, czyli nic tylko sięgać po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tutaj jesteś!
Zostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę.
Podziel się swoją opinią :)