Autor: Jarosław Czechowicz
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 304
Ocena: 6/10
Opis
Magda prowadzi zwyczajne życie. Mieszka w przytulnym domu w Krakowie, pracuje w komunikacji miejskiej, wolne chwile spędza, jeżdżąc na ukochanym motorze. Pozorny spokój zakłóca jedno spotkanie, po którym Magda nie może dojść do siebie. A potem jeszcze jedno. I kolejne…
Gdy Magda spogląda w oczy kogoś, kogo miała nadzieję już nigdy nie zobaczyć,
pozorny spokój znika. Zagłuszane koszmary i traumy uderzają ze zdwojoną siłą.
Przerażona tym, co drzemie w głębi jej umysłu, Magda musi podjąć decyzję, od
której zależeć będzie nie tylko jej życie.
Jarosław Czechowicz, pisarz i recenzent, powraca z porywającym i niepokojącym
thrillerem psychologicznym. Żeby wstrząsnąć czytelnikiem, bierze na warsztat
doświadczenia bolesne i boleśnie powszechne. Bo to wszystko wciąż dzieje się na
nowo.
/opis pochodzi od wydawcy/
Moja opinia
Na sumę tego jacy jesteśmy, składa się nasze dzieciństwo, relacje z rodzicami, nasz temperament oraz środowisko w jakim dorastamy. Na niewiele z tych czynników mamy wpływ. Książka „Gorsza” obrazuje nam, jak trudno jest radzić sobie w dorosłym życiu, gdy koszmar z dzieciństwa powraca i jak wielką traumę mogą wyrządzić agresywne zachowania rówieśników.
Magda, główna bohaterka, prowadzi spokojne życie. Pracuje w krakowskim MPK i uwielbia prowadzić autobusy przegubowe. Jej koszmar z czasów szkolnych powraca, gdy orientuje się, że jednym z pasażerów, których wiezie, jest jej dręczyciel, a właściwie dręczycielka. Choć od wydarzeń z dzieciństwa minęło wiele lat, kobieta nie jest w stanie zapomnieć wyrządzonych jej krzywd. Postanawia zmierzyć się z przeszłością z nadzieją, że uda jej się raz na zawsze uwolnić od koszmaru ze szkolnych lat.
Książka porusza temat przemocy rówieśniczej, która dotyka nastolatków w szkole. Dzięki przedstawionej fabule, możemy poznać odczucia i spojrzenie na problem prześladowania nie tylko oczami ofiary, ale i jej oprawcy. I taki zabieg bardzo mi się podobał. Autor doskonale odwzorował bezradność i poczucie bezsensu prześladowanego, który w obawie przed kolejną falą agresji, nie szuka pomocy u dorosłych. Co powoduje u dręczyciela wrażenie bezkarności i popycha go do jeszcze większej chęci wyrządzenia krzywdy ofierze. Ukazanie motywów, które wpłynęły na zachowanie oprawcy sprawia, że dostrzegamy w nim również człowieka, choć zdecydowanie nie popieramy jego czynów.
Książka budzi w czytelniku wiele emocji. Nie da się uniknąć
wrażenia, że przemoc rodzi przemoc. Jednak nie jest dla mnie dziwne, że żyjąc w poczuciu braku sprawiedliwości, nie da się uporać z demonami z przeszłości. Naprawdę pod względem psychologicznym, przedstawiona historia skłania do rozmyślań. Mnie jednak trochę zawiodła, bo okazała się mało trzymająca w napięciu. Praktycznie od samego początku wiemy, kto stoi za uwięzieniem trzech kobiet w piwnicy. I choć wydarzenia na samym końcu sprawiły, że byłam lekko zaskoczona, to nadal mam poczucie, że mało w niej jest z thrillera.Nie zmienia to jednak faktu, że powieść zapada w pamięci i uważam, że warto poświęcić jej czas.
Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuje
Wydawnictwu Czarna Owca!
Szkoda, że od początku wiemy to za tym stoi. Fajnie, że zakończenie jest dobre. Dawno nie czytałam thrillera, więc wolałabym sięgnąć po lepszą książkę z tego gatunku.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Lubię ten gatunek książek, ale tym razem odpuszczam.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko przeczytam tę książkę, jeśli wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco. Może kiedyś sięgnę.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać. To będzie pewnie trudna i ciężka lektura.
OdpowiedzUsuńMnie opis zachęca. Może się zdecyduje
OdpowiedzUsuńSporo o tej książce słyszałam... Czyżby kolejna ofiara kategoryzacji książek i etykieta thriller zamiast innej, lepiej opisującej fabułę?
OdpowiedzUsuń