Tytuł: „Zaraza”
Cykl: ‘Igor Brudny
Autor: Przemysław Piotrowski
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 432
Ocena: 6/10
Cykl: ‘Igor Brudny
Autor: Przemysław Piotrowski
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 432
Ocena: 6/10
Opis
Po tym, jak cudem uszedł z życiem z zasadzki psychopatycznego mordercy, Igor Brudny powoli i z trudem dochodzi do siebie. Świat, w którym się obudził, nie jest już jednak taki sam. Komisarz musi trzymać się z dala od Warszawy, a zielonogórski zespół inspektora Romualda Czarneckiego już nie istnieje. Ale przynajmniej dawna partnerka Brudnego, Julia Zawadzka, wciąż jest przy nim.
Sama Zawadzka, po przeniesieniu do komendy w Zielonej Górze, również mierzy się z nowymi wyzwaniami. Prowadzone przez nią śledztwo utknęło w martwym punkcie, a w dodatku w pobliskim lesie znaleziono zwłoki kolejnej zamordowanej kobiety. Wyniki sekcji są jasne: w ciele ofiary nie została prawie żadna kropla krwi. Do tego jeszcze dochodzi ofiara wypadku samochodowego, o której Zawadzka wolałaby zapomnieć…
Wszystko wskazuje na to, że nad Zieloną Górą zbierają się ciemne chmury. Sfrustrowany własną bezradnością Brudny zastanawia się, czy zło, które znał tak dobrze, znów pojawiło się w mieście. Któregoś dnia w jego domu niespodziewanie pojawia się ktoś, kto desperacko potrzebuje pomocy. Czy pokiereszowany komisarz znajdzie w sobie siłę, by rozwiązać jeszcze jedną sprawę?
/opis pochodzi od wydawcy/
Sama Zawadzka, po przeniesieniu do komendy w Zielonej Górze, również mierzy się z nowymi wyzwaniami. Prowadzone przez nią śledztwo utknęło w martwym punkcie, a w dodatku w pobliskim lesie znaleziono zwłoki kolejnej zamordowanej kobiety. Wyniki sekcji są jasne: w ciele ofiary nie została prawie żadna kropla krwi. Do tego jeszcze dochodzi ofiara wypadku samochodowego, o której Zawadzka wolałaby zapomnieć…
Wszystko wskazuje na to, że nad Zieloną Górą zbierają się ciemne chmury. Sfrustrowany własną bezradnością Brudny zastanawia się, czy zło, które znał tak dobrze, znów pojawiło się w mieście. Któregoś dnia w jego domu niespodziewanie pojawia się ktoś, kto desperacko potrzebuje pomocy. Czy pokiereszowany komisarz znajdzie w sobie siłę, by rozwiązać jeszcze jedną sprawę?
/opis pochodzi od wydawcy/
Moja opinia
Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się kolejnej książki z serii o Igorze Brudnym. Miałam wrażenie, że autor już do cna wykorzystał potencjał drzemiący w tej historii, i dlatego wydarzenia z „Cheruba” potoczyły się tak, a nie inaczej. Jednak pan Przemysław lubi nas zaskakiwać i za mną już czwarte spotkanie z charyzmatycznym człowiekiem o bolesnej przeszłości. Czy tym razem moje odczucia będą tak samo entuzjastyczne jak w przypadku trzech poprzednich części?
Z początku ucieszyła mnie wieść o kolejnej powieści, ze zgranym duetem Igora Brudnego i Julii Zawadzkiej oraz powrocie do najbardziej kryminogennego miejsca, jakim jest Zielona Góra.
Mój entuzjazm został jednak częściowo zduszony, bo wydarzenia z ostatniej części spowodowały nieodwracalne zmiany w obsadzie zielonogórskiej policji, co mnie mocno zasmuciło już podczas czytania ostatnich rozdziałów „Cheruba”. Sam Brudny nie jest już tym samym człowiekiem i upłynie trochę czasu zanim stanie na nogi. No właśnie, jak dla mnie tego czasu upłynęło stanowczo za mało. Rozumiem, że nasz bohater jest zdeterminowany i uparty, ale jego rekonwalescencja przebiegła zaskakująco szybko! Oby każdy człowiek po takich przeżyciach, tak szybko się regenerował.
Mój entuzjazm został jednak częściowo zduszony, bo wydarzenia z ostatniej części spowodowały nieodwracalne zmiany w obsadzie zielonogórskiej policji, co mnie mocno zasmuciło już podczas czytania ostatnich rozdziałów „Cheruba”. Sam Brudny nie jest już tym samym człowiekiem i upłynie trochę czasu zanim stanie na nogi. No właśnie, jak dla mnie tego czasu upłynęło stanowczo za mało. Rozumiem, że nasz bohater jest zdeterminowany i uparty, ale jego rekonwalescencja przebiegła zaskakująco szybko! Oby każdy człowiek po takich przeżyciach, tak szybko się regenerował.
Kolejną trudnością w ocenie książki, było wolne rozwijanie się akcji. Niby mamy kolejne trupy, kilku podejrzanych, ciągle nowe poszlaki, a jednak miałam wrażenie jakby nic się nie działo. Rozumiem, że takie poczucie chaosu mają śledczy, gdy próbują rozwiązać przyznane im sprawy i nie zazdroszczę, bo to mocno frustrujące uczucie. Jednak przyzwyczajona do szalonego tempa w poprzednich tomach, tutaj trochę się nudziłam. Na szczęście z każdym kolejnym rozdziałem było lepiej.
Plusem zdecydowanie jest zakończenie powieści. Cała ta zagmatwana sprawa się wyjaśnia, a i tempo akcji zdecydowanie przybiera na sile. Ostatnie strony czytałam w wielkim napięciu. Autor mnie naprawdę zaskoczył, bo takiego rozwiązania nie brałam pod uwagę, a miałam kilka swoich teorii.
Plusem zdecydowanie jest zakończenie powieści. Cała ta zagmatwana sprawa się wyjaśnia, a i tempo akcji zdecydowanie przybiera na sile. Ostatnie strony czytałam w wielkim napięciu. Autor mnie naprawdę zaskoczył, bo takiego rozwiązania nie brałam pod uwagę, a miałam kilka swoich teorii.
„Zaraza” choć różni się od poprzednich książek z tej serii, nadal potrafi wywołać w czytelniku mnóstwo emocji. Kolejny raz spotkamy się z bezwzględnymi ludźmi z półświatka, z którymi w codziennym życiu wolelibyśmy nie mieć nic do czynienia. Poznamy zasadność stwierdzenia, że ryba psuje się od głowy i przekonamy się, że nie wszyscy płyną z prądem tuszując niewygodne fakty. Choć Igor i Julia nie działają już razem, to więź ich łącząca będzie ich motywować do wspierania się nawzajem. Poznamy również nowych bohaterów i odkryjemy dość makabryczną fascynację dawnego pacjenta szpitala psychiatrycznego. Choć powieść ta nie wciągnęła mnie tak mocno jak poprzednie z tej serii, a moje uczucia co do niej są mieszane, to nie żałuję poświęconego jej czasu. To nadal jest dobra książka z zaskakującym zakończeniem i bardzo dobrze wykreowanymi bohaterami, a także ciekawą fabułą poruszającą realne problemy związane z korupcją i nadużywaniem władzy. Trochę inna odsłona nieustępliwego komisarza Brudnego, ale warta bliższego poznania.
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Czarna Owca.
Ta seria jeszcze przede mną, ale już niedługo zacznę ją czytać.
OdpowiedzUsuńJeśli znajdę tę serię w mojej bibliotece to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJestem aktualnie w trakcie czytania "Zarazy" (na około 100 stronie), ale szybko idzie, bo czyta się bardzo plynnie. No, i ciekawa jestem tych zabójstw! Ogólnie też nie spodziewałam się po "Cherubie" kolejnego tomu. Wydaje mi się, że jednak dobrze, że powstał, bo zakończenie "Cheruba" kompletnie mi się nie podobało. W ogóle trzecia część była wg mojego mniemania najsłabsza, totalnie naciągana. Dobrze, że autor dał szanse kolejnej, ponieważ może uratuje ostatnie wrażenie. :P
OdpowiedzUsuńRaczej nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńPrzede mna jeszcze Cherub
OdpowiedzUsuńAle zdjęcie :) wstyd przyznać, ale jeszcze nie zaczęłam nawet czytać tej serii, choć mam na nią ochotę. Może w tym roku się uda.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie skończyłam czytać Piętno i bardzo mi się spodobał styl autora.
OdpowiedzUsuńTa seria raczej nie jest dla mnie, ale na pewno zaciekawi wiele osób :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Taka z dreszczykiem. Dawno nie czytalam horroru
OdpowiedzUsuńStrasznie niepokojąca ta książka!
OdpowiedzUsuńChyba będzie mi się podobać. Dawno nie czytałam czegoś podobnego.
OdpowiedzUsuńNajlepszą częścią zdecydowanie jest "Cherub", ale i "Zaraza" nie jest tragiczna. Odnalazłam się w niej bez problemów.
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś czytałam jedną recenzję. Chyba skusze się i sama przeczytam
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam tego gatunku. Czuję że spodoba mi się
OdpowiedzUsuńDwa tomy już czekają na półce do przeczytania i jestem bardzo ciekawa tej serii. :)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa. Nie słyszałam o tej ksiażce
OdpowiedzUsuńMyślę że na jesień to fajna propozycja. Nie słyszałam o tej książce,
OdpowiedzUsuńZnajoma polecała mi ten cykl, tak że chyba też się skuszę na lekturę.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce. Będzie fajnie ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńMroczna. Dawno nie czytałam czegoś takiego
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja. Nigdy nie słyszałam o niej
OdpowiedzUsuńCzytałam połowę i mogę stwierdzić że jak brakuje Wam mocnej dawki mrocznych, kryminalnych doznań, to „Zaraza” jest dobrym wyborem.
OdpowiedzUsuńNie czytałam. Czuję się zainteresowana tą książką.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada. Mogłabym przeczytać
OdpowiedzUsuńFajna propozycja na nowy rok. Powinna mi się podobać
OdpowiedzUsuńCzuję że będzie mi się podobać, dawno nie czytałam tego gatunku
OdpowiedzUsuńNie słyszalam o niej. Zapowiada się ciekawie. Myślę że mnie wciągnie
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś słyszałam nazwisko tego autora. Książką chyba mi się spodoba
OdpowiedzUsuńCzytałam ją już jakiś czas temu. Z chęcią bym wróciła do tej lektury
OdpowiedzUsuńMroczna i ciekawa.
OdpowiedzUsuń